Zaczyna się piękna opowieść o storytellingu

Storytelling – opowiadaj historie, które zmieniają gapiów w klientów, część 1

Dobra historia jest jak zombi – rzuca się na mózgi i sprawia, że ludzie nie chcą, a nawet nie mogą umrzeć. O Ramzesie II – wielkim władcy Egiptu – słyszeli głównie miłośnicy historii. A przecież o upadku jego armii wiedzą prawie dwa miliardy ludzi. Bo tylu jest chrześcijan i judaistów znających opowieść o Mojżeszu. A to właśnie Ramzes II gonił za dwunastoma plemionami Izraela – przynajmniej według Biblii. Ty też znasz tę opowieść? A więc snucie historii działa. Zaś najlepszym dowodem na to jest fakt, że historie Mojżesza spisano mniej więcej 300 lat później.

A w dzisiejszej opowieści:

 

Poznaj historię o historiach

Była sobie dziewczynka o dobrym serduszku, która bardzo kochała swoją babcię. Pewnego dnia dostała od mamy piękny płaszczyk w kolorze czerwieni – płaszczyk miał nawet kaptur takiego samego koloru. Znasz to? A o księżniczce, która przez wiele lat żyła w zamku swojego ojca? Cieszyła się cudownym i beztroskim życiem, aż tu nagle pojawiła się dziwna kobieta z równie dziwną maszynką do robienia… niech będzie sznurka. Księżniczka (a może królewna) chciała pooglądać dłońmi ten wihajster, a tu nagle bach! Ukłuła się. To też znasz?

To jedna z opowieści, którą zna każdy

Choć te opowieści mają dwieście, trzysta i więcej lat, to i tak je słyszałeś. Słyszałeś, bo… No właśnie: dlaczego miliony Polaków i zapewne setki milionów Europejczyków zna te opowieści? Na to dobre pytanie jest kilka odpowiedzi:

❗ bo ktoś je wymyślił i sensownie spisał,

❗ bo ktoś inny je opowiedział lub przeczytał, ale też:

❗ bo są ciekawe i pouczające (niosą ze sobą jakieś przesłanie),

❗bo angażują słuchacza (który jest ciekawy, co będzie dalej),

❗ i bo tak działają nasze umysły: lubią zdarzenia poukładane w logicznym ciągu, lubią uzupełniać swą wiedzę i uwielbiają wrażenia zmysłowe, które temu towarzyszą, na przykład gęsią skórkę.

Dziś chciałbym zainteresować Cię storytellingiem, którym zajmuję się ponad dwadzieścia lat. To pierwszy z serii tekstów, w których pokażę Ci, jak potężnym jest narzędziem i jak bardzo może zmienić zasady gry w Twojej branży.

Twoja pamięć (i Twojego klienta) to suma opowieści

Jakaś część Biblii była przekazywana z ust do ust przez kilkaset, zanim ktoś ją spisał lat (niektórzy badacze uważają, że nawet przez 700 lat). To samo dotyczy innych świętych ksiąg, a także mitów, legend i bajek.

A czy wydarzenia z Twojej przeszłości są czymś innym niż opowieściami? W Twojej głowie są kolory, zapachy, dźwięki i emocje, które łączą się z jakąś fabułą. Czasami jest to wspomnienie krótkiej rozmowy, innym razem trwająca kilka godzin burza, ale są też najlepsze w życiu wakacje.

Wygląda na to, że wszyscy „myślimy opowieściami”.

Łatwo możesz sobie wyobrazić, jak pięć tysięcy lat temu mama opowiadała dzieciom o przygodach lokalnych bohaterów, jak średniowieczna dziatwa siadała wokół ogniska, by słuchać opowieści starego ślepca i jak sto lat temu innymi historiami napominano panny, aby prowadziły się obyczajnie.

A dlaczego?

Historia ma wyjątkową właściwość: w uszach słuchacza staje się prawdą

Bo opowieść:

👩‍🏫 uczy,

🎉 bawi,

🧠 daje się łatwo zapamiętać,

💻 daje się łatwo odtworzyć i przetworzyć,

🤝 jest wiarygodna,

👁️ jest atrakcyjna.

Pomyśl teraz, jak ważne dla Ciebie, Twojej marki osobistej i Twojej firmy jest to, że dobrą opowieścią możesz sprawić, że ludzie ją przeczytają do końca, zapamiętają i poniosą dalej. Bo czegoś się dowiedzą, zapamiętają, będą chcieli się tym pochwalić, a w dodatku uznają tę opowieść za prawdziwą. Jeżeli coś stwarza pozory prawdziwości, to jest odbierane jako prawdziwe (tak twierdzą badacze, a ja się z tym zgadzam).

Opowieści zawsze są wiarygodne

Snucie opowieści to najstarsza forma nauczania. O jej znaczeniu dla pokoleń opowiada między innymi film „Dawca pamięci”. Wynudziłem się na nim strasznie, lecz podobno komuś przypadł do gustu.

Ale wiedza lub życiowe mądrości ubrane w fabułę nie umarły w przeszłości. Dziś żyją i bujnie kwitną:

➕ w beletrystyce (czyli w powieściach),

➕ w filmach i filmikach,

➕ w wystąpieniach publicznych (tych dobrych),

➕ w prezentacjach (tych dobrych),

➕ we wszystkich najlepszych formach rozrywki (gry planszowe, fabularne, komputerowe, terenowe, paragrafowe),

➕ na stronach WWW (tych przemyślanych).

Chyba wszędzie tam, gdzie nuda jest grzechem.

Krótka opowieść o człowieku, którego życie (widziane z daleka) było komedią

Pewnego dnia Charlie Chaplin – komik z czasów kina niemego – dowiedział się, że jest organizowany kasting na sobowtóra… właśnie jego. A że był człowiekiem i zabawnym, i błyskotliwym, to postanowił wziąć w tym udział. Nie wiadomo, czy był bardzo zdziwiony, gdy zajął trzecie miejsce. Ale na pewno ja byłem zaskoczony, gdy czytałem o tym po raz pierwszy.

Ta opowieść dopiero się zaczyna. Storytelling – jak mawia jeden z wielkich jego zwolenników – to nowy kontynent. Jego możliwości są wielkie i zachwycające. A wśród bylejakości przemów, prezentacji, wpisów blogowych i innych treści na stronach internetowych rozbłyśnie jak gwiazda. Z gawędziarzem nie można negocjować – można tylko stać się jego zakładnikiem, bo dobra opowieść porwie każdego.

 

I powiedz szczerze: historię o Charlie’m Chaplinie zapamiętasz do końca życia, prawda?

 

No to co jest najważniejsze w tej lekcji?

Storytelling jest najpotężniejszym znanym ludzkości sposobem uwodzenia uwagi. Nawet byle jaka treść ubrana w szaty opowieści da Ci przewagę, słuchaczy, zwolenników i klientów. A co dopiero bardzo dobra treść w najlepszych szatach!