Światła, kamera, akcja! A dokładniej: mocna lampa ledowa „wali” prosto w oczy (bo softbox okazał się być zbyt „soft”), dobrej klasy kamera, czyli smartfon i aplikacja Irium (a w rezerwie drugi smartfon) i akcja w postaci najprostszych, ale bardzo potrzebnych animacji w prezentacji, które mnie pokonały, bo nie chciały odpowiednio współpracować z MS Teams. A do tego moja „kamera” zadzwoniła w środku webinaru. A jednak mój pierwszy webinar o copywritingu okazał się ważny nie tylko dla mnie.
Czym się chciałem pochwalić?
- Pierwszym webinarem, który prowadziłem.
- Konstruktywnie spędzonym czasem w towarzystwie ponad 40 osób.
- Tym, że webinarium naprawdę zrobiło coś dobrego.
- I tym, że to dopiero początek czegoś nowego w copywritingu.
Pierwszy webinar z copywritingu… po tej stronie kamery
16 lutego 2023 roku był tłusty czwartek. A oprócz tego był też mój webinar z copywritingu. Pierwsze szkolenie prowadziłem w 2017 roku – dotyczyło profesjonalnej, a raczej empatycznej obsługi klienta przez telefon i Internet. Do końca 2022 roku przygotowałem ich kilkanaście i wszystkie były „analogowe” (głównie z copywritingu). A dwa dni temu po raz pierwszy dzieliłem się wiedzą, patrząc w punkt kamery.
Nie wszystko poszło po mojej myśli. Miałem dużo czasu, a mimo to za mało. Okazało się, że źle udostępniłem ekran i slajdy w prezentacji nie chciały się zmieniać przed oczami uczestników webinaru. Brak prostych animacji spalił niejeden element zaskoczenia. Ponadto zapomniałem, że wyłączenie „komórkowej transmisji danych” nie wyłącza karty SIM. I w efekcie tego moja kamera zadzwoniła w trakcie trwania webinarium! A dzień wcześniej przedawkowałem orzeszki ziemne i we czwartek czułem się naprawdę źle.
Był to jednak konstruktywnie spędzony czas poświęcony copywritingowi
A dlaczego uważam, że mimo wszystko był to czas wartościowy i dla mnie, i dla uczestników? Bo mi o tym napisali. Na webinar zarejestrowało się ponad 80 osób, a udział wzięło ponad 40. Miałem dwie godziny na to, aby pokazać im, że copywriting można robić na wiele sposobów. Ale niech koniecznie wypróbują moje jedyne podejście: zawsze oferuj konkretną i wymierną wartość + zawsze dawaj z siebie więcej.
Kontrowersyjne? No jasne. Dziwne? Dla wielu tak. Bez sensu? Uważam inaczej. Na szczęście nie tylko ja.
Nagrodą za szczerość jest szczerość
Miałem okazję dowiedzieć się tego, że jedna z uczestniczek też pochodzi z przepięknej Złotoryi. Oraz tego, że z innym uczestnikiem gramy czasami w tym samym klubie w te same gry karciane. Uwielbiam takie odkrycia!
Florian napisał mi między innymi:
Dzień dobry, Panie Piotrze,
piszę aby podziękować za ostatnie szkolenie. Dużo z niego wyniosłem i już teraz zauważam pewne zmiany w codziennym dialogu z klientami!
Choć copywriting bardzo mnie ciekawi i uważam, że mam do tego pewne predyspozycje, to temat pozostaje jedynie zainteresowaniem. Nie sądzę aby miało się to zmienić, a i nie dążę do tego, ale rady przedstawione w szkoleniu pomogły mi na innej płaszczyźnie. […]
[…] zapamiętałem to, na co sugerował Pan położyć nacisk. Argumentacja za tym idąca trafiła do mnie i najwyraźniej przyjęła się na stałe.
W temacie samego szkolenia, chcę pogratulować – całość była tak profesjonalna, na ile tylko mogła być pierwsza próba przeprowadzenia czegoś takiego w zdalnej formie. Choć wspominał Pan o stresie, nie był on widoczny, a całości słuchało się płynnie i komfortowo. Szczególnie przypadła mi do gustu „luźna” forma wypowiedzi.
Oczywiście, że do tej pory uśmiech nie znika z twarzy. Ale jeszcze dobitniej przemawia do mnie konkretna myśl. Mówisz do ludzi o tym, że na pierwszym miejscu powinna być chęć niesienia pomocy klientom, zrozumienie ich problemów i bycie lekarstwem na te trudności. A oni nie pokazują palcem na czoło, tylko chcą więcej.
Wartość ma znaczenie, jak widać. A ja teraz wiem, że nie tylko dla mnie. To jest essa! (Jak powiedziałby mój syn).
Już się cieszę na drugą cześć webinarium i na szkolenie z copywritingu!
Rzeczywiście nie powiedziałem wszystkiego, bo nie zdążyłem. Porozmawiam ze wspaniałymi specjalistkami z Wyższej Szkoły Gospodarki (która była inicjatorem i organizatorem webinaru) o drugiej części webinarium z copywritingu. Jestem pewny, że zrobimy wspólnie coś dobrego – i to nie jeden raz!
Dziękuję wszystkim uczestnikom za zaufanie i za zainwestowanie dwóch godzin. Przy okazji już zapraszam Cię na kolejne seminarium. No i na szkolenia!
Gdybym miał wskazać jedną rzecz, dla której warto to przeczytać…
Ludzie doceniają jakość. Zarówno jakość wiedzy, którą możesz przekazać jako ekspert, jak i jakość, którą możesz zaoferować swoim klientom. Nie bądź byle jaki i nie rzucaj ochłapów, bo nikt tego nie potrzebuje.